Opowiadanie to powstało w skutek jednego z moich szalonych snów. Ponieważ brak mi systematyczności w pisaniu, postanowiłam, że publikacja tego mojej "twórczości" na blogu, pozwoli mi nabrać nieco systematyczności (chociaż tej pozornej) w rozwijaniu również tego "projektu", tak jak stało się z "Historią Niszy". Mam również nadzieję, że będzie to dla kogoś inspiracją lub zwyczajnym umileniem czasu ;)

wtorek, 25 czerwca 2013

8. Wrodzona uległość.

Od tego momentu, publikowane posty nie są już treścią mojego snu, a wynikiem mojej prywatnej "radosnej twórczości" :) 

sobota, 15 czerwca 2013

7. Droga redakcjo

- W jakim sensie?
- Jesteś inna niż wszyscy. Twoja natura jest zdecydowanie silniejsza. Widać to nawet na pierwszy rzut oka. I właśnie dlatego patrzą. A przy tym jesteś zbuntowana, butna i pełna złości – co również widać na pierwszy rzut oka. Takiej mieszanki nie przegapi nawet niedoświadczone oko laika.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

6. "Czemu oni wszyscy się na mnie gapią?"

- Tutaj na siebie nie krzyczymy... Nie warto. Owszem – przyjechałaś nie dawno, ale jesteś jak diament – z daleka widać jak błyszczysz. Poza tym... Oni wiedzą kogo szukają i na kogo warto zwrócić szczególną uwagę.
- Czym jest spełnienie tego „marzenia”?
- Myślę, że nie mnie Ci o tym mówić. Zresztą w ogóle nie powinnam z Tobą rozmawiać. Wyjdź stąd zanim narobisz mnie i sobie kłopotów. Wracaj do siebie.