Opowiadanie to powstało w skutek jednego z moich szalonych snów. Ponieważ brak mi systematyczności w pisaniu, postanowiłam, że publikacja tego mojej "twórczości" na blogu, pozwoli mi nabrać nieco systematyczności (chociaż tej pozornej) w rozwijaniu również tego "projektu", tak jak stało się z "Historią Niszy". Mam również nadzieję, że będzie to dla kogoś inspiracją lub zwyczajnym umileniem czasu ;)

środa, 4 grudnia 2013

W końcu musisz mnie spotkać...

Zmotywowana zapytaniem o kolejną część - reflektuję się i wrzucam :) Mam nadzieję, że będzie warte poświęcenia tych kilku minut ;)